Plecaki do szkoły nie mogą być byle jakie
Plecaki do szkoły dla dzieci muszą być inwestycją na lata. Przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia, więc kiedy usłyszałam, że moja przyjaciółka kupuje swoim pociechom plecaki co roku i kieruje się przy tym wyłącznie upodobaniami dzieci, to złapałam się za głowę. Jaki jest sens kupowania różowego plecaka z Hello Kitty za śmiesznie niską cenę, a do tego wyglądającego naprawdę nieciekawie jakościowo, tylko dlatego, że córka marudzi i prosi? Żaden, bo ten plecak rozleci się prędzej niż później i na kolejny rok szkolny trzeba będzie kupić nowy i wydać kolejne pieniądze. O ile taki plecak w ogóle wytrzyma cały rok szkolny dziecka z podstawówki, które niekoniecznie dba o swoje mienie. Poradziłam jej, żeby robiła zakupy wedle uznania swojego, a nie dzieci, a wtedy z pewnością zaoszczędzi.
Wydaje się, że posłuchała mojej rady, bo kiedy wspólnie wybierałyśmy plecak na laptopa dla jej największego dziecka, czyli dla męża, kierowała się już głównie tym, aby ten plecak był solidny, wytrzymały, funkcjonalny, a dodatkowo jeszcze wodoodporny, bo przecież ma chronić drogi sprzęt. Cena była znacznie wyższa, niż przyjaciółka planowała wydać (choć koniec końców nie tak wysoka, żeby siąść i rozpaczać), ale przecież to również ma być inwestycja na lata, więc czasem nie warto być sknerą, tylko wydać konkretne pieniądze za konkretny wyrób, który nas nie zawiedzie i nie będzie wymagał wymiany po krótkim czasie użytkowania. Mam nadzieję, że w temacie plecaków szkolnych dla dzieci moja przyjaciółka również sięgnie po rozum do głowy.
Zapraszam do wpisów: stylowe fasony listonoszek oraz o plecakach do szkoły, na rower i do biegania.
Zespół Brytyjka.pl